Moi kumple z Clinton i Riker's Island
ze wszystkich więzień
Mumia, Mutulu, Geronimo, Seikou,
wszyscy więźniowie polityczni
San Quinton
wszystkie areszty
jestem z wami
Jednego bandyty, jednego bandyty
słuchacie słów jednego bandyty
Jednego bandyty, jednego bandyty
słuchacie słow jednego bandyty
1.Budzę się wczesnym rankiem, w głowie chaos rządzi
Frajerzy wyobrażają sobie młodego brata już w trumnie
Czy to ja, czy trawa, a może życie, którym żyję?
Jeśli dzień jest dla cieniarzy, to dziś w nocy się odrodzimy
W poszukiwaniu tego wszystkiego, wiedząc, że życie czasem kopie po tyłku
Spójrz jak truchleją, gdy słyszą mój wojenny rap
Spotkajmy się na cmentarzy ubrani na czarno
Dziś w nocy oddamy cześć zmarłym i tym, którzy już nie powrócą
Więc jeśli zginę, zrób dla mnie to samo - nie roń łez
Jestem banitą, bandytą biorącym udział w tej grze od lat
po co mam się martwić, mam nadzieję, że po moim pogrzebie z Bogiem będę na haju
A w środku wiem, że niewielu tak naprawdę mnie kocha
Nie popędzaj mnie do nieba bram, pozwól mi przez chwilę powspominać
jak żyło mi się w dzieciństwie
Teraz się zastanawiam, jak udaje nam się przetrwać
Zawsze trzmaj kasę i nie poddawaj się, gdy nastaną problemy
Nigdy nie poddawaj się
Jak dajemy ciągle grać muzyce (tak, nigdy nie poddawaj się)
Jak idziemy do przodu (nigdy nie poddawaj się)
Zbyt wielu młodych braci umiera (tak, nigdy nie poddawaj się)
żyjąc szybko, zbyt szybko
Te przestępstwa są jak przepowiednie, które mówią, abym przestał
Bo prawnicy się bogacą za każdym razem, gdy ktoś nas przyskrzyni
Moje słowa mają moc rabowania, frajerzy uciekają, gdy to dostrzegą
Zmieniłem imię na Makaveli, połowa biznesu się przestraszyła
Moj magiczny flow unieruchamia odkrytych nieprzyjaciół
Teraz frajerzy z zachwytem patrzą na moje zagrania
I więcej kasy oznacza więcej procesów, więcej cwaniakowania
Cela w więzeniu już na mnie czeka - czy to jest moje przeznaczenie?
Czy myśli o przestępstwach u mnie znikną, czy się wycofam?
Nigdy, zbyt dużo piję tequili, tacy właśnie jesteśmy
Czy mam sprawić, że mnie zrozumieją - nie, bo to nie moja ekipa
Każdy, kto jest ze mną, to moja rodziną, bo każdy mnie wspiera
Spójrz, jak tworzę idealną wizję
nasze życie w końcu doprowadzi nas do więzienia
W zeszłym tygodniu od mojego ziomka dostałem list
w którym krwią pisał "Proszę, pokaż mi trochę miłości"
Nie poddawaj się, trzymaj głowę w górze
Jak dajemy ciągle grać muzyce (tak, nigdy nie poddawaj się)
Jak idziemy do przodu (nigdy nie poddawaj się)
Zbyt wielu młodych braci umiera (tak, nigdy nie poddawaj się)
żyjąc szybko, zbyt szybko
Pobłogosław Boże dziecko, które same daje sobie radę
W rzeczy samej, wrogowie krwawią, gdy w ręce ściskam broń
Niech te słowa będą ostatnimi do mych nienarodzonych dzieci
Mam nadzieję wychować mój młody naród w tym brudnym świecie
Kasa nic nie znaczy, gdy nie jesteś wolny
Pieniądze rodzą zazdrość, spójrz tylko na mnie
Mam nadzieję na lepsze dni, ale kłopoty same się do mnie pchają
Staram się uciekać policji, aż ta mnie nie schwyta
I moim celem jest dawać więcej dobra niż zła
wykorzystując lekcje z dzieciństwa
Może mama miała rację - odpocznij sobie
rozmowy przez cały wieczór, chwała umarłym
To do wszystkich moich kumpli z przeszłości, których już tu nie ma
Do zobaczenia na rozdrożach!
A mojej duszy nikt nie zna,
Przez mój składany dach w Rollsie obserwuję jak upływa czas
Nigdy nie poddawaj się
Jak dajemy ciągle grać muzyce (tak, nigdy nie poddawaj się)
Jak idziemy do przodu (nigdy nie poddawaj się)
Zbyt wielu młodych braci umiera (tak, nigdy nie poddawaj się)
żyjąc szybko, zbyt szybko
Bez względu na to, jak będzie cieżko, rozumiesz,
weź skręta, wypij drinka, przeczytaj książkę
spójrz w gwiazdy, załatw sobie kobietkę, cokolwiek
